Wszyscy doświadczyliśmy tej irytującej sceny: muchy krążącej wokół kosza z owocami, albo, co gorsza… ukradkowego karalucha kręcącego się pod zlewem. Ci niespodziewani goście, równie uparci, co niemile widziani, mogą szybko zamienić nasz dom w strefę kontroli szkodników. Ale co, jeśli rozwiązanie jest już w Twojej łazience i kuchennej szafce? Prosty trik, wykorzystujący codzienne składniki, może zdziałać cuda…
Dlaczego owady unikają tej naturalnej mieszanki?
Wyobraź sobie miętową bryzę łaskoczącą Twoje nozdrza… Dla nas to przyjemny zapach. Ale dla owadów to sygnał ostrzegawczy! Duet mięty pieprzowej i pasty do zębów tworzy intensywny zapach, którego nie znoszą komary, muchy, a nawet karaluchy. Dodaj do tego musującą reakcję sody oczyszczonej i białego octu , a otrzymasz zapachowo-chemiczny koktajl, którego te szkodniki za wszelką cenę unikają .