Aż pewnego dnia zwykła ulewa zmieniła wszystko.
Pod parasolem kilka kropli spadło na jego nogę. I właśnie tam pojawiło się zaczerwienienie. Objawienie.
„A co jeśli mam alergię… na wodę?” pomyślała zdumiona.
Mało znana, a jednak bardzo realna alergia
Zaintrygowana Flávia przeprowadza badania online. Następnie odkrywa schorzenie równie rzadkie, co zaskakujące: pokrzywkę wodną. Wizyta u dermatologa potwierdza jej intuicję. To, czego odrzuca jej skóra, to nie składnik… ale sama woda.
Nawet własne łzy lub pot wystarczają, aby wywołać reakcję.