Może się to wydawać trywialne, ale… Kiedy wypowiada twoje imię, zwłaszcza w chwilach, gdy emocje są namacalne, pokazuje ci, że postrzega cię jako całość, wyjątkową osobę. To nie jest „kochanie” wypowiedziane automatycznie. To „Sophie”, „Léa” lub „Camille”, szeptane z autentyczną uwagą. I to zmienia wszystko.
-
Pocałunki, które rozgrzewają serce, nie tylko skórę
Prawdziwy, pełen miłości pocałunek rozpoznaje się po jego miękkości, powolności i szczerości. To te drobne pocałunki w czoło, powieki, dłonie… te, które koją, dodają otuchy, mówią : „Jestem tutaj, kocham cię” , bez dodawania czegokolwiek. On nie próbuje uwieść, on próbuje okazać ci swoje uczucie .
-
On upewnia się, że wszystko z tobą w porządku
Troskliwy mężczyzna nie zapomina zaglądać do ciebie, nawet (i zwłaszcza) w cztery oczy. Obserwuje cię, delikatnie pyta, czy wszystko w porządku i dostosowuje gesty do twoich reakcji. Nie myśli tylko o sobie; myśli o was obojgu. I to jest najpiękniejszy rodzaj uwagi.
-
Poświęca ci czas
Zakochany mężczyzna niczego nie przyspiesza. Delektuje się tym. Pokazuje, że chwila jest ważna, że to ty jesteś ważny. Zwalnia tempo, by żyć chwilą w pełni, bez presji, bez oczekiwań. To oznaka szacunku, czułości i szczerego pragnienia stworzenia prawdziwej więzi.
-
Po intymności zostaje z tobą
To, co się wydarzyło, często mówi wszystko. Jeśli przytula cię mocno, delikatnie głaszcze po włosach, znowu całuje, mówi do ciebie cicho… to wiesz, że jesteś dla niego czymś więcej niż tylko przelotną chwilą. Jesteś ważna, tu i teraz, a on nie ma ochoty się od ciebie odsuwać.
-
Odważa się powiedzieć „Kocham cię”… kiedy naprawdę to ważne
Słowa mają szczególny ciężar w tych wrażliwych chwilach. Jeśli mówi „kocham cię” spokojnym głosem, nie czekając na odpowiedź, jeśli szczerze cię komplementuje lub szepcze proste „jesteś piękna ”, to dlatego, że mówi jego serce. Nie próbuje niczego upiększać. Dzieli się tym, co czuje, w całej prostocie.
Prawdziwa miłość kryje się w szczegółach… i często jest bliżej, niż myślisz.