Reklama

Shanna Kress oskarżona o porzucenie psów wywołała gniew internautów

W filmie opublikowanym na YouTube Shanna Kress przyznała, że zostawiła swoje psy w Stanach Zjednoczonych po powrocie do Francji. Pomimo jej uzasadnień, internauci bardzo krytycznie odnieśli się do tej decyzji.

W 2012 roku widzowie programu Les Marseillais mogli odkryć Shannę Kress. Młodej kobiecie udało się zdobyć sławę dzięki występom w licznych reality show, ale także dzięki związkowi z Thibaultem Garcią. Po ich rozstaniu, mieszkanka Południa przeprowadziła się na Florydę, aby spróbować swoich sił w muzyce. Jednak amerykański sen przerodził się w koszmar. Stopniowo popadała w głęboką depresję. „Samotność to coś, z czym nie potrafię sobie poradzić. Spotykanie gwiazd, robienie szalonych rzeczy to świetna sprawa, ale kiedy budzisz się sama i kładziesz się spać sama, bo nie masz rodziny, nie masz facetów, którzy by do ciebie pasowali, a wszyscy są super fałszywi…” – wyjaśniła w 2018 roku Samowi Zirah.

Aby wypełnić tę samotność, Shanna Kress adoptowała dwa psy: Prince’a i Oreo. Ostatecznie zdecydowała się wrócić do Francji i od tamtej pory internauci nie słyszeli o jej pupilach. 31 lipca, w filmie udostępnionym na YouTube, kobieta, która jest teraz w związku z Jonathanem Matijasem, udzieliła kilku wyjaśnień.

Prince i Oreo pozostali w Stanach Zjednoczonych

Reklama
Reklama

Reklama