Reklama

Podłączanie tych 5 urządzeń do listwy zasilającej to niebezpieczny błąd, który popełnia wiele osób nieświadomie.

Latem to nasz najlepszy przyjaciel. Ale klimatyzator przenośny jest jak grzejnik… wersja letnia! Jego pobór mocy jest ogromny, zwłaszcza podczas rozruchu, i może  spowodować  wyłączenie listwy zasilającej w ciągu kilku minut.

Wskazówka: Zawsze podłączaj go osobno, bezpośrednio do gniazdka ściennego.  Nawet jeśli znajduje się daleko od sofy, to lepsze rozwiązanie niż ryzyko zwarcia.

  1. Odkurzacz: czyszczenie, zwiększenie mocy

Odkurzanie jest szybkie, wydajne… ale też energochłonne. Jego szczytowe zużycie energii podczas uruchamiania jest ogromne. Podłączenie go do listwy zasilającej, która jest już używana,  znacznie zwiększa ryzyko .

Co zrobić: Korzystaj z gniazdka ściennego , zwłaszcza jeśli w tym samym czasie działają inne urządzenia (pralka,  żelazko itp.).

  1. Komputer stacjonarny i wszystkie jego akcesoria

Procesor, ekran, drukarka, głośniki… wszystko to szybko się sumuje. A mimo to często podłączamy je wszystkie do tej samej listwy zasilającej. Rezultat:  stopniowe, ale realne przeciążenie .

Wskazówka bezpieczeństwa: Wybierz listwę zasilającą wyposażoną w listwę przeciwprzepięciową.  Jeśli to możliwe, rozłóż połączenia na  dwa oddzielne gniazdka ścienne .

3 złote zasady bezpiecznego korzystania z listwy zasilającej

Nie podłączaj listwy zasilającej do innej listwy.  Wydaje się to oczywiste, ale  wciąż jest to częsty błąd: należy go unikać za wszelką cenę.

Monitoruj temperaturę.  Listwa zasilająca może być lekko ciepła, co jest normalne. Jeśli jednak stanie się gorąca, a nawet mocno wrząca,  natychmiast odłącz wszystko od zasilania.

Postaw na jakość.  Listwa  zasilająca z certyfikatem NF lub CE to niewielka inwestycja, która pozwala uniknąć poważnych zagrożeń.  Unikaj tanich modeli lub tych, których marka nie jest znana.

Podsumowując

Prosta czynność, taka jak podłączenie urządzenia do odpowiedniego gniazdka, może wystarczyć, by zapobiec katastrofie. Dlatego najlepiej wyrobić sobie odpowiednie odruchy…  i spać spokojnie.

Reklama
Reklama

Reklama