Reklama

Pasztet jajeczny – stary przepis z zeszytu mamy

Ugotowane jajka studzimy, obieramy ze skorupek i drobno kroimy lub przeciskamy przez kratkę do krojenia jajek.
Cebulę drobno kroimy. Pieczarki myjemy, oczyszczamy i ścieramy na tarce na grubych oczkach. Na rozgrzanej patelni smażymy (u mnie na maśle) cebulę, po chwili dorzucamy starte pieczarki – dusimy, dopóki woda całkowicie nie odparuje.

Do miski z jajkami przekładamy usmażone pieczarki z cebulą – całość mieszamy. Dodajemy drobno posiekany szczypiorek i pietruszkę. Dosypujemy przyprawy, solimy i pieprzymy do smaku (moja masa jest zawsze dobrze słona i pieprzna). Następnie dodajemy surowe jajka, śmietanę, majonez i bułkę tartą.

Masę przekładamy do keksówki wysmarowanej masłem i delikatnie obsypanej bułką tartą. Pieczemy w temp. 180 st. C przez ok. 1 h (ale to zależy od piekarnika). Piekę z opcją góra-dół bez termoobiegu.

Pasztet wyjmuję z foremki, gdy dość przestygnie lub jest już zimny. Zimny pasztet bardzo dobrze się kroi.

Pasztet po rozkrojeniu:

Życzymy smacznego !

Reklama
Reklama

Reklama