Reklama

Choroba Lou Gehriga: jak rozpoznać pierwsze objawy?

Rzadko się o tym mówi, a jednak… Choroba Lou Gehriga, znana również jako SLA (stwardnienie zanikowe boczne), budzi wiele obaw, gdy tylko pada jej nazwa. Rozsławiona przez takie postacie jak Stephen Hawking, wciąż pozostaje nieznana wielu z nas.

Ale czy naprawdę powinniśmy się niepokoić najmniejszym, niepokojącym sygnałem?  Niekoniecznie.  Najlepiej być poinformowanym, nie popadając w panikę. Bo dzięki lepszemu zrozumieniu pierwszych sygnałów, które powinny wzbudzić naszą czujność, możemy działać szybciej i  spokojniej rozważać kolejne kroki .

Często dyskretne znaki… ale nie należy ich ignorować

Problem z tym schorzeniem nerwowo-mięśniowym polega na tym, że często zaczyna się ono spokojnie. Nie występuje nagły ból ani widoczne zmiany z dnia na dzień. Zamiast tego pojawiają się drobne dolegliwości, które łatwo przypisać zmęczeniu, wiekowi lub stresowi.

Oto niektóre oznaki,  na które należy zwrócić uwagę :

  • Miejscowe osłabienie, np. nietypowa trudność z noszeniem torby lub wchodzeniem po schodach.
  • Częste skurcze, zwłaszcza dłoni i stóp.
  • Mimowolne skurcze mięśni, widoczne pod skórą, przypominające niewielkie wibracje.
  • Nagła niezdarność, np. upuszczenie jakiegoś przedmiotu bez powodu.
  • Problemy z mówieniem lub połykaniem, które mogą mieć łagodny przebieg.

Sen: ten wciąż zbyt mało znany posłaniec

Niedawne badanie przeprowadzone we Francji zwróciło uwagę na mało znany aspekt: wczesne zaburzenia snu. Jeszcze przed pojawieniem się pierwszych objawów motorycznych u niektórych osób mogą wystąpić:

  • Mniej regenerującego snu i mniej głębokich faz snu.
  • Częste i niewyjaśnione wybudzenia w nocy.
  • Zmiana wewnętrznego zegara biologicznego prowadząca do przewlekłego zmęczenia.

Te nowe elementy zachęcają nas do jeszcze większej dbałości o nasze nocne samopoczucie.  Dbanie o sen oznacza również dbanie o nasze ciało.

Kiedy należy zasięgnąć porady bez paniki?

Reklama

Reklama

Reklama