Reklama

100% – Jedyny lukier, który zjemy w domu!

Oprócz tego, że jest pyszny, ten lukier z solonym karmelem ma też wiele zastosowań. Moim zdaniem, ten deser będzie po prostu pyszny, jeśli położysz go na ciepłym dyniowym batoniku jesienią, ale równie dobrze prezentuje się na tradycyjnych czekoladowych lub waniliowych babeczkach, a rozsmarowany na cieście korzennym robi wrażenie.
Taką ilością lukru o smaku solonego karmelu można ozdobić dwanaście babeczek lub jeden tort o średnicy 23 cm.

Lukier z solonego karmelu
Składniki to jedna szklanka cukru granulowanego, cztery łyżki wody i pół szklanki śmietanki kremówki.
2-3 łyżki prawdziwej esencji waniliowej
Płatki soli morskiej, 1/2 łyżeczki (plus więcej do dekoracji)
– Dwie kostki niesolonego masła, mierzące jedną szklankę, przygotowane w temperaturze pokojowej
– 2 szklanki przesianego cukru
Co robić:
1. Zacznij od ubicia karmelu. Rozpuść cukier w wodzie na średnim ogniu, mieszając w średniej wielkości rondlu o grubym dnie z cukrem granulowanym.

ciąg dalszy na następnej stronie
REKLAMA

2. Zwiększ ogień do średnio-wysokiego i gotuj na wolnym ogniu bez nadzoru, aż syrop nabierze intensywnego karmelowego koloru. W tym momencie możesz delikatnie zamieszać patelnię, jeśli to konieczne, ale nie ma potrzeby mieszania.
Gdy uzyskasz pożądany kolor, zdejmij patelnię z ognia i delikatnie wmieszaj śmietanę kremówkę oraz ekstrakt waniliowy. Bądź cierpliwy; Mieszaninę należy nadal energicznie mieszać, aż osiągnie gładką konsystencję.
4. Po dodaniu soli morskiej przelej karmel do naczynia i pozostaw do całkowitego ostygnięcia. Nie spiesz się; doprowadziłoby to jedynie do gorzkich żalów.
5. Podczas gdy karmel się chłodzi, w dużej misce ubij masło za pomocą miksera elektrycznego. Cukier puder należy dodawać stopniowo, aż do połączenia się składników i uzyskania puszystej konsystencji.
Krok 6: Na koniec wymieszaj schłodzony karmel z masłem. Zmiksuj składniki w mikserze ustawionym na średnią prędkość, aż lukier stanie się lekki i puszysty. Jeśli konsystencja będzie zbyt rzadka, możesz ją lekko ostudzić i ubić ponownie.

ciąg dalszy na następnej stronie

Reklama
Reklama

Reklama